Przekroczyliśmy półmetek roku 2019 i jest to doskonały czas aby przyjrzeć się temu,
co jest dla nas dobre, a co trzeba już zostawić za sobą, podziękować, pożegnać i odpuścić, szczególnie w osobistej przestrzeni. Jest to już ostatnie pół roku przed wejściem
w nowy etap, jaki niesie ze sobą rok 2020 😊
Lipiec przynosi dużo energii życia, dobrobytu, dlatego warto wybrać się w tym miesiącu na duchowe odosobnienie, przebywać na łonie natury oraz wśród osób, które nas wspierają,
aby jak najlepiej i jak najpełniej wykorzystać tę energię.
Cyfra „siedem” to również czas wypoczynku, zwolnienia, refleksji.
Ważne jest aby, teraz stworzyć przestrzeń dla siebie, ponieważ w energii lipca,
połączy nas to z energią powodzenia, pomyślności i obfitości.
Siódemka to także dążenie do wiedzy, mądrości, wglądów, które pomogą wyjść z utartych schematów i wnieść Nowe w różne dziedziny swojego życia.
Lipiec 2019 to także potencjał miłości. Jeśli teraz będziemy wytrwali w swojej duchowej praktyce, 2020 rok przyniesie nam harmonię, szczęście i światło i MIŁOŚĆ. Dlatego dobrze jest teraz przyjrzeć się, którą przestrzeń naszego życia
potrzeba zdecydowanie mocniej rozświetlić, podnieść, wprowadzić harmonię.
Takie podejście pomoże nam ustawić energię na sierpień, który obiecuje dostrojenie
nas do wyższych wibracji i mocy.
Bez względu na to, co się nam udało do tej pory dokonać, ważne jest,
aby w tej chwili nie oceniać siebie, nie krytykować, nie osądzać.
Natomiast koniecznie musimy wnieść neutralność oraz poprzez praktykę duchową
podnieść nasze wibracje. Szalenie ważne jest aby wchodzić teraz w relacje,
ponieważ razem możemy zrobić więcej.
Jesteśmy teraz w przestrzeni pomiędzy Nowiem a Pełnią Księżyca oraz Zaćmieniem Słońca i Księżyca. Jest to czas potężnej, zmieniającej życie energii transformacji: to co nas pomniejsza i ogranicza musi być uwolnione, uzdrowione, bo nowe i nieskończone potrzebuje miejsca w nas.
Jesteśmy w procesie przygotowywania na 2020 rok.
Możemy zatem odczuwać teraz potrzebę pozbycia się starych sposobów, starych „zardzewiałych w nas” stereotypów. Szalenie ważne jest, aby ten czas wykorzystać na stworzenie solidnych podstaw, które będą nas niosły, poprzez zdrowe i proste odżywianie, jogiczną praktykę, przebywanie w naturze.
W związku z powyższym podczas mojego ostatniego wypadu nad Morze Bałtyckie, gdzie miałam sporo czasu na przemyślenia i długie medytacje, przyszedł do mnie pomysł - aby skorzystać z trendu, jaki zaczął szerzyć się w mediach społecznościowych, czyli WYZWANIA przeróżne.
Wyzwań mamy teraz sporo – jak odżywiać się bez cukru przez miesiąc albo jak w czasie wakacji wypracować płaski brzuch i inne. Ja pomyślałam sobie o WYZWANIU DUCHOWYM.
Chciałabym bardzo przygotowywać zarówno dla siebie jak i dla Was teksty, które pomogą nam jak najlepiej wykorzystać potencjał najbliższego półrocza.
Tak abyśmy pięknie przygotowali się do wejścia w 2020 rok.
Rok 2019 jest podobno tym ostatnim, kiedy mamy teraz czas aby zrobić wszystko co w naszej mocy, aby podnieść nasze wibracje (zarówno idywidualne jak i grupowe), aby wprowadzić jak najwięcej światła, miłości oraz spokoju w nasze życie osobiste, rodzinne i zawodowe.
Jest to czas bardzo intensywnego rozwoju duchowego.
Zatem mam pytanie - czy są wśród Was chętne/chętni aby przyłączyć się do mojego WYZWANIA? Będę przygotowywała raz na tydzień, czasami raz na dwa tygodnie teksty, czasami zadania abyśmy wspólnie pochylili się nad naszym rozwojem, naszą duszą 😊
Jeśli chcemy aby nasze życie zmieniło się, niewiele pomoże nam przenoszenie się z miasta do miasta, zmiana pracy albo związku. Doskonale zdajemy sobie sprawę, że gdziekolwiek się udamy, tam zabierzemy siebie ze sobą.
Nie zmieniamy się według klucza geograficznego ale według świadomościowego.
Możemy podróżować po całym świecie ale aby zmieniło się nasze życie, musimy w pierwszej kolejność podróżować w głąb siebie. Teraz jest na to idealny czas !
Pamiętajmy codziennie o tym, co możemy przeczytać w Kursie Cudów -
Wolą Wszechświata jest nasze doskonałe szczęście.
Pięknych wakacji :-)
Malwina