Sposób w jaki postrzegamy Świat wokół nas jest odbiciem tego, co jest w nas. Jeśli nasze myśli, nastawienie do życia, energia w jakiej funkcjonujemy nie wspiera nas, to tym samym nie będziemy doświadczać wsparcia od innych.
Musimy nauczyć się dbać o siebie i wspierać siebie w pierwszej kolejności.
Przypomina mi się wskazówka jaką otrzymujemy podczas lotu samolotem „Na wypadek alarmu, w pierwszej kolejności zakładamy maskę tlenową sobie, a potem dziecku”.
Podobna strategia powinna przekładać się na nasze życie codzienne. Kiedy tylko jesteśmy w potrzebie, czujemy się osamotnieni, czujemy brak wsparcia, zadajmy sobie pytanie
„Czy jestem w stanie sobie pomóc? W jaki sposób mogę siebie wspierać?”
Warto w tym momencie powiedzieć sobie coś miłego, coś co sprawi nam przyjemność, zmotywować siebie poprzez przywołanie w myślach tego co sprawia nam przyjemność.
Można też usiąść w pozycji do medytacji, puścić piękną mantrę np. Ra Ma Da Sa lub Aad Guray Nameh i odpłynąć z nurtem pięknej mocy uzdrawiania i wyciszania.
A może warto poprosić kogoś o pomoc? Jednym z największych błędów jakie popełniamy jest nie proszenie o pomoc. Wydaje nam się, że ze wszystkim poradzimy sobie sami, że wszystko udźwigniemy. Zwłaszcza my kobiety, jakże często uważamy, że nie musimy nikogo prosić o pomoc i że nie ma dla nas rzeczy niemożliwych. A co gorsza, jakże często oczekujemy od innych, że powinni domyśleć się, że potrzebujemy pomocy !!! Każdy z nas ma swoje zmartwienia, problemy i zwyczajnie mamy prawo nie widzieć, nie dostrzegać że ktoś jest w potrzebie. Prosząc o pomoc, dajemy sobie wsparcie, a jednocześnie obdarzamy zaufaniem osobą bliską naszemu sercu, zacieśniamy z Nią więzy.
Przechodząc z roli ofiary, w rolę silnej osoby, która dba o siebie,
radykalnie zmieniamy swoje życie 😊
„Jeśli chcę czuć wsparcie, muszę wesprzeć samego siebie” Kurs Cudów
